To kim jestem, zawdzięczam wieloletniej pracy nad sobą, nad swoimi słabościami i lękami. Byłam kiedyś niepewną siebie kobietą, która marzyła o występach na scenie i o prowadzeniu szkoleń.

Ale to nie koniec. Są jeszcze pozostałe filary, których cię nauczę. Zatem idźmy dalej.

Ad 2. Zmień swoje ciało.

Basiu, zwariowałaś. Mam zrobić sobie operację plastyczną, aby poczuć się pewniejsza siebie? Nie kochana, pragnę Cię uspokoić, nie o to mi chodzi. A o co? Ten filar mówi o tym, że warto zmienić swój sposób poruszania się , gestykulacji, wyglądu. Ale przede wszystkim zachowania swego ciała.

Najlepiej zobrazują to przykłady:

Przykład i dowód:

Jesteś smutna, Twoje ciało jest skulone. Pozycja zamknięta: skrzyżowane ręce, nogi. Nie wiesz jak wyjść z tego smutku.
Wykonaj ćwiczenie: wyprostuj się , wstań, zrób jaskółkę i miej duży uśmiech. Postój tak przez kilkanaście sekund i sprawdź co się stanie.
No sprawdź, bo jak Ci napiszę, że Twój stan zacznie się zmieniać z negatywnego czyli smutku, na pozytywny, to mi nie uwierzysz. Musisz tego doświadczyć, aby się przekonać.

Jeśli zrobiłeś ćwiczenie, to pewnie poczułeś drobne zmiany. Tak, wiem, zmiany są drobne, i pomoże to w przypadku małego smutku. Ale to tylko przykładowe ćwiczenie. I właśnie poczułeś, że działa. Dlatego w książce otrzymasz takie ćwiczenie, które pomoże Ci zwiększyć pewność siebie.

Ad 3. Zmień swój język.

Zapewne po przeczytaniu powyższych punktów już poczułeś, że wszystko co robisz, ma wpływ na Ciebie. I również na poziom Twej pewności siebie. Za chwilę poproszę Cię, byś zamknął oczy i wyobraził sobie, co do siebie mówisz w poniższych sytuacjach:

• gdy myślisz o pójściu do szefa o podwyżkę
• gdy coś zaniedbałeś w pracy
• gdy ktoś na Ciebie krzyczy
• gdy jesteś smutny

Przypomnij sobie, co wtedy mówisz do samego siebie?
Idealnie, jeśli dasz radę to wszystko zapisać sobie teraz na kartce. Będziesz miał darmowe ćwiczenie ze mną.

Jeśli wykonałeś to ćwiczenie, a nie tylko udałeś, że sobie wyobrażasz, że sobie wyobrażasz, że je wykonujesz, to masz zapisany swój dialog wewnętrzny. Czyli jak się do siebie zwracasz. Gdy tak patrzysz na niego, to co teraz myślisz? (Jeśli nie zapisałeś, to wróć i wykonaj ćwiczenie. Bez doświadczenia tego ćwiczenia nic nie zmienisz w swoim życiu. A przecież jesteś tutaj, by zwiększyć pewność siebie, nieprawdaż? Wiec dobrze Ci zrobi wprowadzenie pierwszej zmiany do swego życia, poprzez właśnie to ćwiczenie).

Widzisz, zwykle ludzie mają tutaj dwie odpowiedzi:
– mówię do siebie w nieuprzejmy sposób, obrażam siebie, krzyczę w myślach na samego siebie, mówię o sobie inwektywy (jestem głupi, do niczego się nie nadaję, nie należy mi się itp.)
albo:
– mówię do siebie delikatnie, jak do dziecka. Wybaczam sobie. Pozwalam sobie na błędy, uczę się na nich. Kocham siebie.

A teraz kolejne pytania do Ciebie. Nie muszę chyba przypominać, iż idealnie byłoby, gdybyś wszystkie odpowiedzi zapisywał sobie na kartce, jeśli to ma spowodować u Ciebie zmianę:

• Które z dwóch powyższych opcji wolisz?
• Z którą czujesz się lepiej?
• Co teraz zrobisz z tą wiedzą (z tych dwóch poprzednich pytań)?
• Jak chcesz mówić do siebie samego do końca swych dni: obrażając się i krzycząc na siebie, jaki jesteś niedoskonały? Czy może mówić do siebie łagodnie, jak do dziecka, z czułością, życzliwością?

W książce oczywiście rozwijam temat i masz w tym fundamencie specjalne ćwiczenie, którego systematyczne wykonywanie naturalnie, niejako mimochodem, zwiększy Twoją pewność siebie. To wprost nieuniknione.

A tak przy okazji jak się czujesz po wykonaniu tego ćwiczenia? Myślę, że gdy tylko zapiszesz sobie wnioski, już samo to sprawi, iż coś zadzieje się w Twoim umyśle i będzie to iskierka budująca pewność siebie.

Ad 4. Zmień swój wygląd.

Tak, wygląd ma znaczenie.

Przykład i dowód #1:
Włóż stare i dziurawe skarpety, brudną koszulkę i idź do pracy. Jak się będziesz czuł? Oczywiście na samą myśl czujesz się źle i wiem, że tego nie zrobisz. A jak by się miała Twoja pewność siebie? Fatalnie, prawda?

Przykład i dowód #2:
Do bogatego i ważnego klienta jedziesz na prezentacje usług. Wkładasz swój najlepszy garnitur, ulubiony krawat, który przynosił Ci szczęście w ciągu ostatnich prezentacji. Twoja koszula jest idealnie wyprasowana i dopasowana do postury.
Pytanie retoryczne: jak będzie się miała Twoja Pewność Siebie w takim ubiorze? Idealnie, prawda? Dopniesz ten kontrakt, prawda?
Konkretne ćwiczenia na pewność siebie czekają w książce w tym właśnie rozdziale. Bo to nie koniec.

Tymczasem mamy ad 5)

Ad 5. Ostrzenie piły, czyli ustawiczne wprowadzanie mikro zmian do swego życia.

Właściwie ten punkt mógłby być na początku. Chodzi w nim o ustawiczne ćwiczenie. Ćwiczenie samego siebie w stawaniu się osobą coraz bardziej pewną siebie, bo widzisz, nie ważne jest to, jakie wielkie plany masz zapisane. Ważne są małe czyny, które robisz każdego dnia.

Dlatego powtórzę z uporem maniaka, ale i również z dużą pewnością siebie w głosie: autorzy książek umieszczają ćwiczenia, abyś Ty czytelniku je wykonał i miał zmianę, o której marzysz. Stał się tym, kim chcesz się stać, dzięki książce. Tak, książka może Ci dopomóc w przemianie. Ale jest jeden warunek: musisz robić ćwiczenia zawarte w książce. Systematycznie.

Ćwiczenie dla Ciebie, jeśli masz ochotę:
wyznacz sobie kwadrans rozwoju. Codziennie. I codziennie odhaczasz w kalendarzu ściennym, czy na lodowce jak wolisz, że wykonałeś to zadanie. A w tym kwadransie rozwoju codziennie o tej samej porze zajmuj się swoją pewnością siebie. Wykonuj ćwiczenia z książki. Codziennie. Nie odpuszczaj. Tylko L4 od lekarza może Cię zwolnić z tego obowiązku. To już tak pół żartem, pół serio. Ale chcę byś wiedział jakie to ważne.

Samo przeczytanie książki nic Ci nie da! Wykonanie ćwiczeń z książki przyniesie zmianę, której szukasz.

Chcesz być bardziej pewny siebie? Wykonuj ćwiczenia.

Do dzieła!