Po co Ci ten biznes? Nie daj się zniewolić własnej firmie

Czy czujesz się zniewolony w swojej pracy? Nie masz nawet przestrzeni, żeby wziąć oddech i coś zrobić? Często zdarza się, że ludzie zajmują się obowiązkami, których nie lubią, nie są zadowoleni ze swojej pracy i nie chcą być w tym miejscu, w którym się znaleźli. A jednak… pewne sytuacje w życiu zmuszają ich do podjęcia takich, a nie innych decyzji. Jak uwolnić się z krótkiej smyczy własnego biznesu i nie być zniewolonym przez własną firmę? Przeczytaj mój kolejny wpis z cyklu: Po co Ci ten biznes.  

Czas na zmiany!

Jeżeli Twoja praca już Cię nie cieszy, nie masz chęci, aby wykonywać swoje obowiązki a wnoszone przez biznes pieniądze przestały ci rekompensować te deficyty — to najwyższy czas na zmiany. Nie obawiaj się tego, to naprawdę może być bardzo proste, dzięki kilku moim tipom.  Zastanów się, dlaczego się w tej sytuacji znalazłeś? Dlaczego jesteś tak uwikłany w swoją pracę, że czujesz się w niej jak na smyczy, która pomimo swoich możliwości jednak Cię zniewala? Gdy zastanowisz się nad odpowiedzią na to pytanie, to będzie Ci łatwiej uwolnić się z tej sytuacji. Jak myślisz, dlaczego ludzie decydują się otworzyć biznes, który daje sukces, daje pieniądze, ale nie daje radości. Pracując z moimi klientami w mentoringu (są to często przedsiębiorcy, którzy mają bardzo dobrze prosperujące biznesy) zauważam, że są oni wypaleni zawodowo. Dotarli do momentu, w którym nie potrafią znaleźć radości, ani przyjemnego podekscytowania nowymi zleceniami. Co prawda kupują sobie nowe gadżety, wyjeżdżają na kolejny wyjazd, jednak to wszystko wywołuje tylko  chwilową radość. Potem ona gdzieś gaśnie, a oni wracają do rutyny. Pojawia się w nich świadomość konieczności powrotu do swojego biznesu. Podczas rozmów z nimi okazuje się, że każdy z nich boi się zmiany, brakuje im na to odwagi. Poszukując rozwiązania, dowiaduję się, że pomimo całego splendoru — tego, co widać na zewnątrz, to w wielu ludziach, którzy prowadzą swój biznes, przeważa niskie poczucie własnej wartości. Nie chcą zaczynać czegoś nowego, ponieważ może się okazać, że wszystko, co wcześniej osiągnęli — stało się przypadkowo. Próbują sobie wmówić, że nie mają prawa wymyślać i wybrzydzać, lecz powinni się cieszyć z tego, co mają. Dlatego decydują się nadal tkwić w swoim biznesie. 

Nie musisz nikomu nic udowadniać

Niestety ludzie bardzo często chcą udowodnić innym swoją wartość. Jeśli w dzieciństwie słyszałeś takie komunikaty jak: „co z Ciebie wyrośnie”, „do niczego się nie nadajesz” — to możliwe, że swoją firmę stworzyłeś tylko po to, aby udowodnić coś innym i nie potwierdzić ich słów. Problem w tym, że słyszałeś je prawdopodobnie 10, 20, a nawet 30 lat temu, a mimo to, one dalej w Tobie tkwią. Powodują, że jesteś trzymany na krótkiej smyczy swojego biznesu, zamiast korzystać z życia. Jak się z niej zerwać? Jak zacząć robić to, co naprawdę się lubi?  Jeśli dotarłeś do tego miejsca, prowadząc swój biznes, usiądź i zastanów się — czy kolejny kupiony gadżet jest w stanie zrekompensować Ci fakt, że każdego dnia wstajesz z trudnością do pracy (pracy, w której sam sobie jesteś szefem!). Może to odpowiedni czas, aby powiedzieć sobie dość i trochę odpuścić. Zaakceptuj to, że Twój biznes będzie dobrze funkcjonować, nawet jeśli nie będziesz pierwszy przychodzić do pracy i opuszczać jej jako ostatnia osoba. Aby wyjść z tego zniewolenia, musisz zbudować poczucie własnej wartości. Nawet jak ktoś Ci powie „Ty to masz dobrze, bo nic nie robisz, a pieniądze same płyną, bo inni na Ciebie zarabiają”, to uśmiechnij się i odpowiedz „Tak, cieszę się, że to zauważyłaś, wypracowałem to na przestrzeni lat i do tego zmierzałem”.

Rób to o czym marzysz

Teraz przedstawię Ci historię Andrzeja. Prowadzi on stolarnię, którą odkupił od swojego ojca. Pracę tę zaczął jako bardzo młody, dwudziestoparoletni chłopak i tak naprawdę zdecydował się odkupić biznes tylko dlatego, aby pokazać i udowodnić ojcu, że potrafi zarządzać firmą i ją rozwijać. Dzisiaj stolarnia ta zarabia bardzo dobre pieniądze, zatrudnia spory zespół, ma tyle zleceń, że pracownicy nie potrafią się wyrobić. Dlatego też i sam Andrzej musi zakasać rękawy i razem ze swoimi ludźmi pracować na hali. On ma już jednak tego serdecznie dosyć, stolarka przestała go cieszyć. Nie daje mu to satysfakcji. Gdy chce się od tego odciąć i choć na chwilę wyjechać na zasłużone wakacje, to słyszy od swojego ojca „jedziesz, bo nie chce Ci się pracować, robota jest dla Ciebie za trudna”. Andrzej czuje się wtedy niegodny tego, co zrobił i ile zarabia. Chodził więc do pracy, jednak był coraz bardziej przygnębiony i coraz częściej myślał o tym, aby sprzedać swój interes. Zastanawiał się, czy byłoby jakiekolwiek zainteresowanie zakupem stolarni, ile wart jest jego biznes. Jednak zaraz potem przychodziły do niego myśli: „a co jeśli to jest przypadek i drugi już raz nie uda mi się zbudować tak prężnie działającej firmy”. Na mentoringu zapytałam się Andrzeja, co tak naprawdę chciałby robić w swoim życiu. Okazało się, że marzy o tym, aby zająć się renowacją mebli. Jego sytuacja finansowa pozwalała mu rzucić to, co ma i zacząć robić to, co kocha. Nie miał on jednak odwagi podjąć na samym początku terapii tak ważnej decyzji. Po kilku spotkaniach widzę już pierwsze efekty. Andrzej niektóre swoje obowiązki zaczął oddelegowywać członkom swojego zespołu, a to pomaga mu w odnalezieniu przestrzeni dla siebie. 

5 pytań dla osób uwięzionych w swoim biznesie

Poniżej zamieszczam 5 pytań, na które każdy, kto czuje się uwięziony w swoim biznesie, powinien odpowiedzieć:
  • Kto prowadzi twoją firmę? 
Zastanów się, czy Twoją firmę prowadzi dorosły przedsiębiorca, który wie, dokąd zmierza i jest w stanie skoncentrować się, unieść niezadowolenie klientów, kontrahentów, współpracowników, pracowników czy nawet rodziny. Czy też firmę prowadzi dzieciak, który chce wszystkich zadowolić i udowodnić światu, że jest coś wart?
  • Na czym skupiasz się, rozwiązując problemy? 
W sytuacji, gdy pojawi się problem w Twoim biznesie, co jest wtedy dla Ciebie najważniejsze? Firma, a może to, co powiedzą o Tobie ludzie na mieście? 
  • Potrafisz zwrócić pracownikowi uwagę w asertywny sposób? 
Gdy Twój pracownik zrobi coś źle, jak mu to zakomunikujesz? Dla świętego spokoju pewne rzeczy wolisz odpuścić, czy wpadasz we wściekłość? 
  • Zbudowałeś lub zamierzasz zbudować mistrzowski zespół? 
Czy otaczasz się ludźmi, którzy wiedzą, co mają robić? Wiedzą, po co są w Twojej firmie, znają jej misję? Zastanów się, czy dążycie do wspólnego celu i ze sobą rozmawiacie o tym, jak udoskonalić zespół?
  • Potrafisz przyznać się do błędu i nie czuć wstydu?
W tym pytaniu znowu wracamy do kwestii poczucia własnej wartości. Musisz zrozumieć, że każdy może popełnić błąd, a Twoi pracownicy mogą wiedzieć więcej niż Ty. To nie ma związku z tym, kim Ty jesteś, wręcz przeciwnie powinieneś czuć radość i cieszyć się z tego, że otaczasz się tak kompetentnymi osobami. 

Nie daj się zniewolić własnej firmie

Jestem ciekawa, które pytanie jest dla Ciebie najbardziej niewygodne. Usiądź i na spokojnie zastanów się nad odpowiedziami — bądź ze sobą szczery!  A jeśli szukasz sposobu na to, żeby zatrudnić właściwego pracownika czy współpracownika, to zapraszam bardzo serdecznie na mój bezpłatny webinar: Jak znaleźć pracownika, współpracownika idealnego?, który odbędzie się 22 lutego o godzinie 19:00. Przedstawię tam sprawdzone sposoby na to, jak takiego pracownika czy współpracownika pozyskać. Zapisz się. _____________________________________________ Zachęcam Was również do zasubskrybowania mojego kanału YouTube, gdzie co tydzień udostępniam nowe odcinki poruszające kwestie biznesowe. 
Sprawdź mój kanał na YouTube
Pobierz bezpłatny fragment książki
Share
Twój koszyk
Shop cart Twój koszyk jest pusty

Zapisz się na webinar "Jak mówić “NIE”? Asertywność w pracy i rodzinie"