Granice asertywności – jak je wyznaczać i bronić?

Naruszanie granic może się przejawiać w sposobach komunikowania, często osoby które je naruszają mają dobre intencje, ale nie są świadome swoich działań i posuwają się za daleko.

Przekraczanie granic.

Sytuacji w których może nastąpić przekroczenie granic jest wiele, najbardziej obrazowymi są jednak:

• przerywanie w trakcie wypowiedzi innych osób – czasem tak bardzo chcemy być aktywni i podzielić się swoją wiedzą, myślami, że zabieramy przestrzeń, która miała służyć innym osobo do tych celów
• podejmowanie decyzji za innych – czasem wydaje nam się, że wiemy, co jest najlepsze dla innych, zapominamy jednak, że kazdy ma prawo doświadczać i popełniać błędy
• używanie barier komunikacyjnych – należą do nich m.in moralizowanie, krytykowanie i ocenianie.
• udzielanie rad i narzucanie innym zdania – kolejny przykład kiedy mając dobre chęci naruszamy prawo innych osób do decydowania o sobie.
• niedotrzymywanie zdania – w tej kategorii zawierają się wszelkie sytuacje, kiedy wywołujemy niemiłe odczucia swoją postawą np, spóźniając się na umówione spotkanie
• agresywne zachowanie – myślę, że nie trzeba tu opisywać sytuacji. Agresja pod każdą postacią jest naruszeniem granic!
• naruszanie granic bliskości fizycznej i naruszanie cudzej własności – jakakolwiek ingerencja i próba wejścia w czyjąś strefę bliskości jest przekroczeniem granic. Tak samo wygląda kwestia używania, korzystania z cudzych własności bez wcześniejszego zapytania o zgodę.

To jedynie kilka przykładów, ale pokazują jak wiele sytuacji może sprzyjać naruszeniu cudzych lub naszych granic. Może to powodować ponownie wejście w postawę “ja jestem OK – ty nie jesteś ok” (więcej o tym w we wpisie KLIK).

Nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe

Powyższe przysłowie najlepiej opisuje sposób na ich nie przekraczanie. Równie ważne i przydatne są tutaj prawa człowieka asertywnego, które śmiało można potraktować jako drogowskaz.

Jeśli masz wrażenie, że powinieneś popracowąć nad swoją asertywnością obejrzyj nagranie i podziel się w komentarzu swoimi przemyśleniami.